Zdaję sobie sprawę z faktu, że temat gotowania może wydawać się medialnie wyczerpany - a jednak? 

Mój rodzinny styl życia z klasą to łączenie kultury polsko-amerykańskiej i w tym kontekście chciałam Was zaprosić na spotkania z kuchnią, która króluje w USA.

O potrawach tradycyjnych pochodzących z Polski, Włoch, Francji, Niemiec, Szwecji, Rosji, Tunezji, Egiptu itp. wiemy już bardzo dużo.  Znamy też podstawowe informacje o ilości i jakości posiłków mieszkańców  tych krajów, które są w zasięgu naszych wakacyjnych wypadów.

A co wiemy na temat kuchni Stanów Zjednoczonych Ameryki?

 

People eating in Virginia Original Author: John White circa 1585 AD (from the British Museum) https://www.encyclopediavirginia.org/media_player?mets_filename=evm00003106mets.xml

Niestety powszechna w Polsce opinia o "kuchni amerykańskiej" to jeszcze ciągle taka, która głosi, że w USA jada się głównie hamburgery z frytkami, niesmaczne pieczywo, mnóstwo fast foodów.

Taką opinię najczęściej głoszą osoby, które nigdy nie spędziły choćby chwili w prawdziwym amerykańskim domu z amerykańską rodziną  oraz  Ci którzy przywiązani są do rodzimych swojskich kiełbas i pierogów.  Tymczasem  USA to raj dla wszystkich, którzy cenią sobie dobre smaki, dla tych, którzy otwarci są na kuchenne eksperymenty, poznawanie nowych tradycji, rodzinne posiłki oraz posiłki w gronie przyjaciół.

Jak może zauważyliście  już na wstępie staram się nie nadużywać stwierdzenia "kuchnia amerykańska", bowiem takie stwierdzenie jest błędne w odniesieniu do historii posiłków w USA.

Dlaczego?

Oto kilka faktów historycznych, które pomogą nam to zrozumieć.

Historia północnoamerykańskiego jedzenia sięga 1500 r. n.e. kiedy to ludność  Pueblo,  Cherokee,  Iroqouis, Mississippians przyrządzała na różne sposoby kukurydzę, fasolę, squash (odmiana dyni). Jedni zapiekali kukurydzę i jedli z tacos inni przygotowywali z niej zupy a jeszcze inni robili z niej papkę.

Podczas wędrówek  zdobywali zwierzynę - dziczyznę (jelenie), bawoły, króliki, indyki, gołębie. W pobliżu jezior lub rzek przysmakiem stawały się pstrągi, łososie i żaby. Atlantyk lub Pacyfik dawał ludności  małże, ostrygi, homary i kraby.

Wszyscy bez względu na miejsce koczowania zajadali się jagodami, orzechami, słodkimi ziemniakami i wapato (odmiana ziemniaka). 

Ziemniak - wapato

Ludność Chinooki, Eskimosi i Navajo nie jadała kukurydzy ani fasoli wykorzystywała na co dzień to co daje im natura na ich terenach czyli dziki ryż i żołędzie, które najczęściej mielono i przygotowywano z niego chleb.

Kiedy w XVIII wieku  europejczycy zaczęli osiedlać się na terenach Ameryki Północnej polubili słodkie ziemniaki, kukurydzę, fasolę, jagody i orzechy oraz mięso o którym wspomniałam powyżej. Nowością było to, że przywieźli ze sobą zwierzęta europejskie wieprzowinę, wołowinę, baraninę i kurczaka. Wprowadzili nową formę obróbki termicznej - wędzenie zwłaszcza wieprzowiny. To były czasy pojawienia się  pierwszej wędzonej szynki na terenach Ameryki Północnej. Pomysł na potrawy z jajek to też zasługa osadników z Europy.

XIX wiek to kolejne fale emigracji i nowe produkty, które napływały z nową mocą co kilka dziesięcioleci:

- zboża jak pszenica, jęczmień z Europy jako podstawa chleba,

- ziemniaki, czarny groch, okrę z Afryki,

- orzeszki ziemne z Ameryki Południowej,

- ryż, bok choy z Chin.

Bok choy

Około 1850 roku przewagę napływowej ludności USA stanowili Niemcy, którzy nauczyli ludność zamieszkującą Amerykę Północną jak jeść hot-dogi, hamburgery, sałatkę ziemniaczaną, musztardę i kapustę kiszoną. Nowością było również piwo.

Kolejna fala tym razem włoskiej emigracji około 1880 roku przywiozła ze sobą  pizzę, spaghetti, lasagne i ravioli.  Emigracja żydowska wprowadziła na rynek świeże bułeczki, kanapki i sernik.

Piwo w tych czasach musiało zacząć rywalizację z winem, które stawało się coraz bardziej popularne.

Wszystko to zmienia początek  XX wieku i zwiększająca się dostępność podstawowych produktów oraz postępująca  rewolucja przemysłowa dzięki której świeże produkty są  dostarczane do każdego zakątka Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Najmłodsza emigracja XX wieku to Japończycy i Koreańczycy, którzy przywożą na teren Ameryki Północnej japońskie shusi, koreańskie kimchi i bibimbob oraz indyjskie curry.

Kimchi

Bibimbob

Jak widać na przestrzeni wieków wiele się zmienia, ale niektóre rzeczy wciąż pozostają takie same.

Większość dzisiejszych upraw  w Ameryce Północnej  to, to co znamy z około 1500 r. n.e. kukurydzę , słoneczniki , fasolę i ziemniaki .

Owoce i mięso to ciągle łosoś, indyk i jagody. Tacos i tortille są dziś popularne w Ameryce, podobnie jak przed pierwszymi europejskimi osadnikami.

A jak jadają dzisiaj Amerykanie? Zapraszam już w następnym odcinku zaczniemy przyglądać się poszczególnym potrawom.

pozostaw komentarz